Sprawozdanie z XIV Otwartego Turnieju Par Brydża Sportowego o Puchar Starosty Żuromińskiego Janusza Welenca rozegranego 3.05.12 w restauracji „U Rucińskich”.

Stało się tradycją, że na początku maja do Żuromina przyjeżdżają brydżyści z okolicznych miast na otwarty turniej par. Tegoroczny był już 20-tym z kolei, a XIV od czasu, gdy patronem turnieju został Starosta Żuromiński, pan Janusz Welenc. Od 2005 roku gramy w gościnnej restauracji państwa Rucińskich. Turniej jak zwykle przygotował zarząd Żuromińskiego Klubu Brydża Sportowego w osobach prezesa Tadeusza Wiśniewskiego, v-ce prezesa Szymona Dutkiewicza, skarbnika i sekretarza Andrzeja Rutowskiego. Na sędziego komputerowego i technicznego, w trosce o zapewnienie pełnego obiektywizmu wyników, zaproszono pana Grzegorza Góreckiego z Sierpca, sędzią głównym był Andrzej Rutowski.

Po raz pierwszy informacja o turnieju widniała na oficjalnej stronie Mazowieckiego Związku Brydża Sportowego (www.warsbrydz.pl) , po raz pierwszy na tej stronie można dowiedzieć się o wynikach. Jak zwykle przyjechali brydżyści nie tylko z Mazowsza ale z województw sąsiednich: kujawsko-pomorskiego i warmińsko-mazurskiego. Startowało trzydzieści jeden par, w tym pięć par żuromińskich. Gościliśmy prezesa Mazowieckiego Związku Brydża Sportowego w osobie Włodzimierza Buze, a także prezesów Związków Okręgowych: Płockiego (Kazimierza Falkowskiego) i Ciechanowskiego (Sławomira Grabowskiego). Poziom zawodników był bardzo wysoki. Suma WK startujących wynosiła 185,5 (Oznacza to, że statystyczny zawodnik miał tytuł wyższy niż „Mistrz Okręgowy”, średnie WK zawodnika wynosiło 3,0). Po raz pierwszy gościliśmy „arcymistrzów międzynarodowych” z WK=18 z Warszawy. Byli też prawdziwi amatorzy (WK=0,0) z Sierpca, Rypina i Lipna, zawodnicy niestowarzyszeni choć grający od lat w różnych środowiskach. Z młodzieży startował tylko jeden zawodnik, Kazimierz Głowacki z Bielska, który grał ze swoim ojcem i nie można było go nagrodzić w kategorii juniorów. Szkoda, że nasi młodzi zawodnicy pomimo najróżniejszych zachęt, boją się startować w tak poważnym i oficjalnym turnieju.

W tym roku graliśmy systemem „skróconego Howella”, który wydaje się najbardziej sprawiedliwy, a polega na tym, że występuje prawie pełne kojarzenie par brydżowych (prawie każda z każdą). Karty tasowali sami zawodnicy, tym razem nie chcieliśmy, by robiła to maszyna. Może właśnie dlatego niespodzianek nie było. Utytułowani arcymistrzowie z Warszawy Włodzimierz Buze – Artur Rutkowski nie dali przeciwnikom żadnych szans. Wygrali wyraźnie uzyskując ponad 4 procentową przewagę nad „mistrzami międzynarodowymi” (WK=7) z Płocka Adamem Cybulskim i Bolesławem Krzewskim, który już kilkakrotnie był na podium naszego turnieju. Trzecie miejsce zajęła kolejna para z Warszawy Maciej Kowalski – Krzysztof Najda, czwarte i piąte pary z Działdowa, szóste z Ciechanowa, dopiero siódme najlepsza para z Żuromina Edward Aranowski – Andrzej Rutowski. Rewelacyjni zeszłoroczni zwycięzcy, amatorzy z Sierpca Marek Himicz – Dariusz Jagodziński zajęli miejsce ..... ostatnie. Cóż, szczęście, intuicja, zrozumienie intencji partnera są bardzo ważne, jednak w dłuższym przedziale czasowym muszą ustąpić wiedzy i wciąż doskonalonym umiejętnościom brydżowym. Swoją drogą rodzi się pytanie, czy w przyszłym roku nie wygra para dziś przedostatnia?

Tym razem ostateczne wyniki były tajemnicą i prawie wszyscy zostali na ceremonii rozdania nagród. A tych było sporo. Fundatorami, obok Starostwa Powiatowego byli: Rada Nadzorcza i Zarząd Banku Spółdzielczego w Żurominie, Ryszard Gałka – wójt Gminy Lutocin, Lech Zmarzły – właściciel firmy DOMEX, Kazimierz Zieliński – właściciel marki Delikatesy, Spiżarnia Smaków i Rosario, Ryszard Domżalski – właściciel firmy PALIWEX, Edward Aranowski – właściciel Centrum Ogrodniczo-Rolnego, Jacek Lorkowski – ze Szkoły Szybkiego Czytania, Andrzej Izwantowski – brydżysta, wychowanek Klubu, ostatnio nie grający i państwo Rucińscy, którzy jak zwykle gratis udostępnili brydżystom Salę Bankietową w swojej restauracji.

Zawody miały bardzo dobrą atmosferę, nie udzielono żadnych kar, choć sędzia kilka razy musiał interweniować. Uczestnicy chwalili menu restauracji i gościnność organizatorów. Puchary, nagrody i dyplomy wraz z członkami zarządu klubu wręczał sam Starosta Żuromiński pan Janusz Welenc.

Andrzej Rutowski